„Przygody z postem Dąbrowskiej”

Jeśli ktoś chciałby poczytać, to poniżej do pobrania moje relacje z kilku lat i kilku postów…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024: Podsumowanie

Mój post wg. Dąbrowskiej trwał w 2024 roku 36 dni. Zakończył się w ubiegłą niedzielę, dziś…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #35: Na progu…

wczoraj zdecydowałem zakończyć mój jednodniowy post...

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #27: Nostalgia…

Jakoś mi kurcze żal. Autentycznie. To głupie. No ale, czy ludzie są mądrzy? Czy ja jestem?…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #20: Wołowina

I może na tym polega uroda życia, na tej zmienności, na tym falowaniu, z którym mam…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #17: Szorowanie po dnie

Droga bez wymagań, post bez wyrzeczeń nie ma wartości.

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #06 – Rower

Śniadanie: 2 pomidory pół dużej papryki, trochę gotowanego na parze kalafiora. Obiad: 2 ogórki, pomidor, kalafior…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #04 – Ziemia Obiecana

Paskudne trzy dni postu mam za sobą. Dałem radę. Trzy jednodniowe. Dlaczego „Ziemia obiecana”? Co post…

Jednodniowy post Zbyszka wg Dąbrowskiej 2024 #01

Wcale nie chce mi się pościć. Ostatnio miałem dłuższą rozmowę filozoficzno neuropsychologiczną na temat różnicy pomiędzy…