Wiek XXI będzie wiekiem Wschodu i Islamu

Wiek dwudziesty pierwszy b?dzie wiekiem Wschodu i Islamu. B?dzie wiekiem Wschodu i Islamu bo te dwie kultury, te dwie cywilizacje zachowa?y elementy zapewniaj?ce rozwój i przetrwanie. Te elementy to idea i struktura. Idea na temat siebie i swojej roli w ?wiecie oraz struktura czyli zdefiniowane i okre?lone zasady wspó??ycia jednostek, najpierw w rodzinie, potem w spo?ecze?stwie.

Idea jest si?? nap?dow?, jest drogowskazem na który ilekro? cz?owiek podniesie wzrok to widzi kierunek. Ci?gle ten sam. Ci?gle przynaglaj?cy do post?pu i pracy. Pozwalaj?cy na szybszy lub wolniejszy ale nieustanny marsz. Masa ludzkich losów dzi?ki idei nie rozp?ywa si? w bezkszta?tnym jeziorze ale tworzy rzek?, rze?bi?c? teren, ??obi?c? sobie koryto przez bezmiar czasu i wydarze?. Pod??aj?c? naprzód.

Struktura jest narz?dziem pozwalaj?cym ludziom sprawnie funkcjonowa?. Daj?ca oparcie codziennym i dora?nym dzia?aniom, tworz?ca ramy dzi?ki którym praca i energia, marzenia i wysi?ek mog? by? ukierunkowane i dodawa? si? na przestrzeni pokole?, daj?c w efekcie rozwój i przetrwanie cywilizacji.

Na Zachodzie nie ma ju? ani idei ani struktury. Ostatnia struktura Zachodu – Ko?ció? Katolicki ide? nawracania zast?pi? modlitwami w Asy?u za? ide? znaku, któremu sprzeciwia? si? b?d?, pod??aniem za ?wiatem i “otwieraniem okien na ?wiat”. Struktury rodzin zosta?y w?a?nie unicestwione, struktury Monarchii zniszczone przez nacjonalizm, a struktury Pa?stw Narodowych sta?y si? fikcj? i iluzj? w obliczu globalizacji i medializacji.

Na Zachodzie nie ma struktury i nie ma idei – uwewn?trznianej przez wi?kszo?? ludzi. Mo?e poza “pogoni? za szcz??ciem”, która w dzisiejszej rzeczywisto?ci t?umaczy si? na pogo? za przyjemno?ci?, doznaniem i korzy?ci?. Chrze?cija?stwo, które by?o gleb?, na której kwit?a cywilizacja Zachodu, zosta?o wyrugowane z przestrzeni publicznej i praktycznie wykorzenione z ?ycia spo?ecznego.

Obserwujemy tylko objawy rozk?adu. Nie jego powody czy przyczyny jak chc? niektórzy. Powody i przyczyny zapowiadaj? skutek. Objawy to zewn?trzne obrazy tego skutku, które ujawniaj? si? cz?sto po pewnym czasie.

Homoseksualizm jako pogl?d antropologiczny, eutanazja, aborcja, genderyzm, relatywizm, konsumpcjonizm, ??dza nowo?ci, po??czone z upadkiem zdolno?ci my?lenia oraz identyfikacji z g??bszymi ideami rysuj? panoram? pocz?tku wieku XXI na Zachodzie. Oczywi?cie, ?e podstawowe procesy zachodz? w ludziach, w ich ?wiadomo?ci, ?wiatopogl?dzie, postawie. Ale idei i struktury ludzie nie tworzyli niemal nigdy sami. To elity j? tworzy?y i cz?sto narzuca?y.

Dzisiejsze elity wydaj? si? by? og?upiona niemal tak bardzo jak spo?ecze?stwa, które s? og?upiane. Elity zosta?y zahipnotyzowane ??dz? bogactwa i w?adzy. Tak silnie, ?e horyzont ich patrzenia zarówno w wymiarze up?ywu czasu jak i zakresu postrzeganej populacji uleg? gwa?townemu zaw??eniu. Widz? jedynie swoj? korzy?? i to – teraz. ?udz? si?, ?e do swojej gry wci?gn? Islam oraz Wschód. Maj? na tym polu pewne sukcesy (deprawacja Japonii na przyk?adzie Tepco i Fukushimy). To jednak sukcesy z?udne i powierzchowne. Wschodnia idea podporz?dkowania jednostki spo?ecze?stwu, islamska idea podporz?dkowania jednostki religii, tworz? struktury zdolne do dzia?ania zbiorowego, konsekwentnego, zamierzonego i niezale?nego od wp?ywów zewn?trznych.

Ka?de pokolenie b?dzie przynosi? ró?nic?. Nie ma w tym nic tragicznego. Cywilizacje i kultury pojawiaj? si? i przemijaj?. Taka jest prawid?owo??. Ta Zachodnia by?a niezwyk?a. Gdy obserwujemy teraz to co si? dzieje na Zachodzie, to nawet granice ?miechu zostaj? przekroczone. Wszystko wygl?da tak, jakby niezmiernej wielko?ci stalowy zbiornik, straci? równowag?, punkt ci??ko?ci ju? przesun?? si? poza granic? stabilno?ci i teraz, skrzypi?c i skrzecz?c, wylewaj?c z siebie pierwsze strumienie nieczysto?ci, wszystko zaczyna?o lecie? “na ?ep na szyj?”, bez zdolno?ci jakiejkolwiek korekty.

W roku 2007 Ameryka?ska Akademia Filmowa przyzna?a nagrod? Oscara dla najlepszego filmu nie angloj?zycznego za “?ycie na pods?uchu“.

Film porusza wci?? gor?cy temat s?u?b specjalnych. Opisuje przera?aj?c?, paranoiczn? i czasami ?mieszn? histori? systemu kontroli obywateli we wschodnich Niemczech. Historia oparta na faktach. filmweb

I oto 3 stycznia 2014 roku, ameryka?ski senator kieruje do ameryka?skiego szefa s?u?b specjalnych zapytanie, czy senatorzy USA oraz inni wybierani w wyborach cz?onkowie w?adz przedstawicielskich s? pods?uchiwani przez ameryka?skie s?u?by specjalne. Czy? nie jest to jednocze?nie ?mieszne i przera?aj?ce?
http://www.washingtontimes.com/multimedia/image/20120223-202047-pic-979284805jpg/

“I am writing today to as you one very simple question,” Mr. Sanders said. “HAs the NSA spied, or is the NSA currently spying, on members of Congress or other American elected officials? ‘Spying’ would include gathering metadata on calls made from official or personal phones, content from websites visited or emails sent, or collecting any other data from a third party not made available to the general public in the regular course of business.”

W roku 2013 USA podj??y decyzj? o przeniesieniu dodatkowych 10% swojej floty z Atlantyku na Pacyfik, zmieniaj?c alokacj? swoich si? militarnych bardziej na Wschód. Dogaduj? si? z szyickim Iranem. Populacja islamska w Europie i w Eurazji stale ro?nie i zaczyna odgrywa? rol? polityczn? i spo?eczn?. Chiny mimo corocznych zapowiedzi nie chc? przesta? si? rozwija? i najpó?niej w przysz?ym dziesi?cioleciu (a prawdopodobnie ju? w tym) prze?cign? w produkcji USA.

Nie ma powodu do zmartwienia. Mo?na nala? sobie lampk? wina. W ko?cu mamy to co chcemy. Jeszcze tylko otworzy? ksi??k? i zrobi? co? czego dzi? robi? ju? wypada: poczyta? poet?:

Babylon

Kiedy po latach wróci?em do Babylonu zmieni?o si? wszystko
dziewcz?ta które kocha?em numery linii metra
czeka?em przy telefonie syreny uparcie milcza?y

wi?c konsolacja sztuk? ? Petrus Christus portret m?odej damy
by? coraz bardziej p?aski z?o?y? skrzyd?a do snu
?wiat?a zag?ady i miasta zbli?a?y si? do siebie

festiwal Apokalipsy pochodnie samozwa?cza Sybilla
rozgrzesza?a pijane t?umy wyznawców obfito?ci
zdeptane cia?o Boga wleczono w triumfie i w pyle

tak spe?nia si? finimono zastawione sto?y etruskie
w koszulach splamionych winem nie?wiadomi losu ?wi?tuj?
barbarzy?cy przychodz? na koniec aby przeci?? aort?

nie ?yczy?em tobie miasto ?mierci w ka?dym razie nie takiej
bo z tob? zejd? pod ziemi? s?odkie owoce wolno?ci
i wszystko trzeba zaczyna? od gorzkiej wiedzy od trawy

Zbigniew Herbert. Raport z obl??onego Miasta i inne wiersze ( 1983 r. )

Nie bądź obojętny, udostępnij dalej...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *