„Najbardziej rygorystyczna i wszechstronna analiza badań naukowych nad ograniczeniem rozpowszechniania się chorób układu oddechowego – w tym Covid19 – została opublikowana w ubiegłym miesiącu. Wnioski są jednoznaczne – mówi Tom Jefferson, epidemiolog z Oxfordu, główny autor tej analizy.
– Nie ma żadnych dowodów na to, że stosowanie lub nie masek, robi jakąkolwiek różnicę – mówi Jefferson – Full stop.”
– Ale, co ze specjalistycznymi maskami N-95, w przeciwieństwie do maseczek chirurgicznych lub tych z tkaniny? – zapytała dziennikarka Maryanne Demasi.
– Bez różnicy. Żadne z nich nie działają – odpowiedział epidemiolog.
Maski nigdy nie działały. Nie zapobiegały w jakimkolwiek momencie rozpowszechnianiu się Covid19 tam, gdzie narzucano obowiązek ich noszenia, mimo, że „profesjonalne” polskie media, w tym serwis medonet 9 grudnia 2021 donosiły, że „Maseczki zmniejszają ryzyko zakażenia COVID-19 nawet tysiąckrotnie”.
To było 12 grudnia, na 3 miesiące przed agresją Rosji na Ukrainę, wskutek której Covid zniknął. Zapomnijmy. Albo zapamiętajmy, wedle wyboru. Władza, ta władza, wobec społeczeństwa, popatrzmy, do końca:
Państwo:
gotowe do działania…