#amantadyna #koronawirus
- Śmiertelność pacjentów poddanych procedurze “badawczej” w ramach badań prof. Barczyka wyniosła ok 10%.
- Śmiertelność pacjentów w Polsce hospitalizowanych na Covid wynosi: 6,2% ogółem i 7,3% dla dorosłych.
- Osoby chore poddane leczeniu zgodnie z protokołem leczniczym prof. Barczyka, mającym weryfikować skuteczność amantadyny, umierały o 38% częściej niż średnio w Polsce.
W takiej sytuacji, nie może dziwić wniosek naukowca o przerwanie badań dla ratowania życia ludzi oraz sytuacja, gdy amantadyna – wobec błędu protokołu leczniczego zwiększającego śmiertelność pacjentów – nie potrafiła ich ratować.
Wniosek o przerwanie badań, nazywane ich zakończeniem, nie wynikał zatem z efektów stosowania amantadyny, tylko z efektów stosowania przyjętej procedury (czynności, leki, dawki), która – w uproszczeniu – obniżała szanse pacjentów poddanych “badaniu”.
Być może prof. Barczyk chciał przerwać to badanie, by ratować pacjentów do niego rekrutowanych. To błąd protokołu leczenia przyjętego do prowadzenia badań był zatem przyczyną ich wcześniejszego zakończenia. A być może stan badanych był cięższy niż ten w całej populacji z niższą śmiertelnością.
„Amantadyna nie leczy zapalenia płuc w COVID-19, gdy jest dodana do remdesiwiru. To główny wniosek z tej pracy, który można wyciągnąć” – komentuje (…) prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, który kieruje pracami nad lekiem prowadzonymi na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
————————————————————————————–
Źródła:
Śmiertelność w badaniu prof. Barczyka to 10% {LINK}
Ogólna śmiertelność hospitalizowanych to 7,2% {LINK}