
–Plandemia się skończyła – to właśnie 19 września 2022 r. ogłosił światu pan prezydent Joe Biden.
Możliwości są następujące:
- Wirus zniknął i ludzie nie chorują i nie umierają na kowid.
- Wirus zmutował i ludzie nie chorują i nie umierają na kowid.
- Trudno iść w zapartę i kontynuować ostatnią prostą do uzyskania odporności grupowej, bo to nie działa.
- Nakręcający spiralę strachu, izolacji i śmierci wskutek przyjętych rozwiązań, się zmęczyli.
- Wybrano inny temat do trenowania populacji, teraz wojną.
- Dowodzący „interesem” wiedzą coś takiego, o skutkach zastrzyków mRNA jak i pozostałych działań, że wyprzedzająco zakończyli pandemię, żeby cały temat odsunąć, rozwodnić, zapomnieć na czas, do następnego etapu.
- Opór społeczeństw wymusił ustąpienie pandemistów.
Ja obstawiam punkty 1 i 2. Ale ze świata docierają jakieś uporczywe informacje, takie… „chwytające za serce”, ale nie tylko. Na szczęście my możemy być spokojni, bo nasz sąd lekarski w skladzie którego nie należy podawać, bo byłoby to podżeganie do nienawiści i przemocy, pozbawił na rok prawa wykonywania zawodu nieodpowiedzialną lekarkę, która zniechęcała, zamiast zachęcać do szczepień. Idiotka. Jakby zachęcała, to by dostała pochwałę, a może nawet nagrodę. Ale państwo i nasi bracia i siostry czuwają. Nad naszym bezpieczeństwem. Także ci w mediach. Więc choć nie da się zagwarantować, ze nic nam się nie stanie, to z całą pewnością się o tym …. uff…. nie dowiemy.
Ale tak na serio? Dlaczego plandemia się skończyła? Realnie trudno odpowiedzieć. Może ktoś, coś…