Fejk-meta-rzeczywistość czyli oligarchia, ludzie i social media

 

Rzeczpospolita Polska, ze swoim – jak na ówczesne historyczne warunki – demokratycznym ustrojem była sprawnym i “ludzkim” państwem, o wyjątkowym poziomie wolności, choć rzecz jasna ograniczonym do warstwy szlachty. Z czasem jednak w częściowo jawny, ale w zasadzie niejawny sposób, ta demokratyczna rzeczywistość przeszła w “fejk-rzeczywistość”, to znaczy, że zgromadzenie szlachty nie było zgromadzeniem niezależnych szlachciców, reprezentujących innych szlachciców, ale było zebraniem ludzi, z których część była autentyczna, a część autentycznych udawała, a składała się z przekupionych i reprezentowała niejawnie magnaterię i jej interesy.

I Polska upadła. Bo była fejk-rzeczywistością. Bo za kotarą ustroju demokracji szlacheckiej funkcjonował ustrój oligarchii, tę szlachecką demokrację wykorzystujący dla własnych celów.

Serwis IMDB był w swoim pierwszym okresie świetnym punktem odniesienia, dla osób szukających wartościowych filmów. Obejrzenie filmu lub serialu, to zawsze pewna inwestycja. Czasu, bywa, pieniędzy. Więc każdy chciał się dowiedzieć “Czy to warto oglądać”. Ludzie w naturalny sposób zamieszczali opinie i oceny, i tak kształtowała się społeczna opinia o proponowanych “produkcjach”. Do czasu.

Tworzenie tych opinii stało się mechanizmem kształtowania biegu zdarzeń, tego ile osób zdecyduje się kupić, obejrzeć dany film. Tego jakie treści, będą napełniać ludzkie oczy i umysły. Kto będzie zarabiał pieniądze, a kto je tracił. Więc Jeśli żyjesz w Egipcie, jesteś bezrobotny, to, co ci szkodzi założyć konto na IMDB i pisać opinie oraz zamieszczać oceny, za… pieniądze? Praca jak każda inna. Tylko musisz, jak kiedyś polscy szlachcice służący magnatom, UDAWAĆ, że jesteś autentyczny i niezależny w tym co robisz.

I serwis IMDB stał się polem bojów takich właśnie ocen i opinii, zakupywanych przez magnatów tego sektora. Oczywiście, są tam też i autentyczne opinie i oceny, a dzieje się tak z kilku powodów, z których najważniejszym jest taki, że nie można i nie należy ich całkowicie usuwać, bo zapewniają “osłonę”, alibi, argument, że to jednak serwis z prawdziwymi ocenami, bo… patrz – o jest! I tu! I tam. G***o prawda. Element prawdy zapewnia w tej konstrukcji legitymizację kłamstwa. czyni manipulację bardziej wiarygodną, a przez to skuteczną.

Media społecznościowe, to przestrzeń, gdzie ludzie wyrażają swoje poglądy, na tych poglądach bazują, nawzajem przekazują sobie treści, kształtując w ten sposób i siebie i przestrzeń społeczną. Ale znów. Procesy i zdarzenia w tej przestrzeni to władza. Władza, bo to wpływ na ludzi, ich poglądy, oceny, zachowania, postawy. Więc magnateria zabiera się i za tę przestrzeń. Tak jak w przypadkach historycznego ustroju RP czy serwisu opiniującego produkcję filmową, wszystko się zasadza na UDAWANIU. Na tworzeniu fejk-rzeczywistości. Na… kłamstwie.

I oto pojawiają się “nicki”, osoby, przedsięwzięcia, publikacje, strony, które UDAJĄ autentycznych ludzi, akcje, wypowiedzi, strony. Udają je w celu wpływania na innych ludzi. W celu kształtowania ich umysłowości. Już nie chodzi o preferencje i wybory medialnej rozrywki. Nie chodzi o zablokowanie czy przepchanie czegoś w Sejmie RP. Chodzi o wszystko. O całego człowieka i całą rzeczywistość.

Pierwszy z brzegu przykład i dowód na istnienie tego procesu obraz kształtowania młodzieży o chrześcijańskich zainteresowaniach. Do takiej młodzieży kierują swój przekaz liczne strony internetowe, w szczególności strony tworzone w facebooku. Tam młodzież poszukująca chrześcijańskich wzorców, recept, poglądów, odnajduje wskazówki i treści, które pomagają jej kształtować swoje przyszłe życie. To ważny i cenny mechanizm, mający duży wpływ na przyszłość tych ludzi i całego społeczeństwa. I teraz pytanie: Ile z dwudziestu najczęściej odwiedzanych stron na facebooku, adresowanych do chrześcijańskiej młodzieży było założonych i prowadzonych przez autentycznych ludzi?

Otóż… jedna {LINK}.

image

19 spośród 20 najczęściej odwiedzanych przez szukającą chrześcijańskich inspiracji młodzież stron fb było założonych i prowadzonych przez tzw. farmy trolli. Ktoś, kto za to wszystko płacił, tworzył fejk-rzeczywistość. Rzeczywistość udawaną. Celem tej działalności było to, co od zawsze, zamierzony wpływ na ludzi.

Sfera mediów społecznościowych i blogosfera stała się polem walki. Ścierają się w niej interesy oligarchów, państw, grup nacisku. Farmy trolli. Trolle występujące pod nickami sugerującymi autentycznych i niezależnych ludzi. Rządowe jednostki cywilne i militarne zajmujące się “walką z narracjami”, uznanymi przez władze za szkodliwe. Plus oczywiście my. Zwykli ludzie, wraz ze swoją mądrością i głupotą, odkryciami i błędami. Nasze istnienie w tej sferze jest potrzebne. Legitymizuje ją. Czyni kłamstwo i pozory w niej kolportowane bardziej wiarygodnymi, a przez to skuteczniejszymi. Więc jakiś procent autentycznych ludzi i wypowiedzi jest niezbędny.

Ostatnio wojna na Ukrainie. I mamy z jednej strony ruskiej prowieniencji narracje legitymizujące agresję, poddające wszystkie oceny w wątpliwość, zacierające konstatacje, że mongolskie sposoby na współistnienie, reprezentowane przez politykę Rosji, nie pasują do naszej cywilizacji. Z drugiej zaś strony mamy, złożone z fejkowych i ogłupionych głosów, narracje popychające nas ku destrukcji, problemom, a nawet przerażającej wojnie atomowej.

Kilka dni temu pojawiła się w mediach informacja, że Polska przekaże Ukrainie swoje samoloty myśliwskie produkcji radzieckiej – Mig-29. Informację tę podali: przedstawiciele Ukrainy, media polskie w tym rządowe jak strony TVP, wice przewodniczący Unii Europejskiej pan Borell. Pojawiły się głosy, w tym mój, że takie rozwiązanie, prowadzi do pytania, gdzie takie samoloty miałyby lądować, bo ukraiński obszar jest pod ostrzałem. Stąd lądowałyby prawdopodobnie w Polsce, na co właśnie wskazywały źródła ukraińskie. To z kolei, w warunkach podniesionej gotowości nuklearnej przez Rosjan, mogło prowadzić do naciśnięcia guzika przez niezrównoważonego przywódcę Rosji i atomowych eksplozji w Polsce. Tak… byliśmy o włos.

To, co ciekawe, to reakcje “niezależnej sfery internetowej” na taki bieg zdarzeń, na ewentualność poświęcenia Polski dla rozpoczęcia III wojny światowej, do czego mogłoby prowadzić udostępnienie samolotów i lotnisk broniącej się Ukrainie:

Robert.Knapik
MIGi stacjonują zdaje się w Malborku. Odkupuje je Unia Europejska i przekazuje Brygadzie Międzynarodowej na Ukrainie. Polska nie ma nic więcej do tych samolotów.

abelart
Jeżeli będzie chciał wystrzelić, to wystrzeli bez zbędnej przyczyny, doskonale zdajac sobie sprawę, ze żadna przyczyna nie będzie adekwatna, nie popadajmy w histerię

Ja Kowalski 01
Ukraina moze zaprosić obce wojska na swój teren. Dziwi mnie , że moze walczyć Czeczeniec u kacapa a nie moze samolot bombrdować tyły kacapów

Ja Kowalski 01
Jak będziemy myśleć w ten sposób to po co walczyć ? Przeciez może nacisnąć guzik…Właśnie takie myślenie rozzuchwala satrapę

Ja Kowalski 01
Mając w Polsce za chwilę miliony uciekinierów jesteśmy na tej wojnie

Ciotka Matylda
Putin może tak czy inaczej wcisnąć guzik.

PK2
Czy Pana wpis sugeruje, że jak Polska będzie w tym konflikcie siedzieć cicho, to Putin zdejmie Polskę ze swojej czarnej listy?

Robert.Knapik
Putin już zaatakował Polskę migrantami z Białorusi na jesieni.

 

Rzecz w tym, że “narracja” kolportowana przez przytoczone wypowiedzi i nicki, jednoznacznie popychała czytających, w kierunku akceptacji zarówno działań polityków mogących prowadzić do ataku atomowego Rosji na Polskę, jak i akceptacji nieuchronności takiego ataku, a więc legitymizacji, usprawiedliwienia i zdjęcia odpowiedzialności z decydentów polskich, których działania mogły prowadzić do hekatomby na terenie Polski. Oni nie byliby winni bo:

  • “Putin już zaatakował Polskę”
  • tak czy inaczej wcisnąć guzik”
  • “jesteśmy na tej wojnie”
  •  nie popadajmy w histerię (ergo. taka możliwość – udostępnienia lotnisk i samolotów nie powinna budzić niepokoju)
  • kwestionowanie udostępnienia obrońcom Ukrainy lotnisk i samolotów jest tchórzostwem – “siedzieć cicho

Na szczęście jakiś inny potężny człowiek za kurtyną powiedział STOP, i okazało się, z ust przedstawicieli NATO oraz ekspertów, że nie no, że takie postępowanie to byłby absurd prowadzący do wojny NATO z Rosją (III woja światowa).

Nasza rzeczywistość internetowa jest udawana. Zawiera pewne elementy autentyczne, ale przewagę z reguły mają treści wpompowywane w nią przez “możnych tego świata”. To się zwykle dzieje na szkodę szarych ludzi. Magnaci kupują wystarczającą część, następnych ogłupiają, reszta bywa zagubiona, zdezorientowana, a jej głosy wskutek technik informacyjnych i trollerskich są niesłyszalne i nieznaczące.

A prezydent RP właśnie zawetował, w rezultacie odrzucił, ustawę ministra Czarnka, zmierzającą do wypchnięcia z polskiego systemu edukacji podmiotów i treści indoktrynujących polskie dzieci w obszarze seksualności i tożsamości. Zostało to powitane z uznaniem. Media społecznościowe pracują. Terroryzując ludzi ciągłym zagrożeniem. Chwilowo więc, główny aktor minionego roku, skierowany został do kanciapy i tam mobilizuje siły do następnego balu maseczkowego. Takie stałe halloween z dziesiątkami tysięcy śmierci, targnięć się na życie, rosnącym spożyciem alkoholu, rwącymi się więziami międzyludzkimi. A tu… szczucie, straszenie, szczucie, straszenie, manipulacja… Cała “Prawda”, całą dobę.

 

————————————————–

Poprzednia notka “Modlitwa o pokój

Notka “ojciec & dyrektor” {LINK}

————————————————–

Trochę muzyki. Nie tej medialnej 🙂

Nie bądź obojętny, udostępnij dalej...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *