Politycy wychodzą przed kamery, wchodzą na scenę. Dzisiaj ci, jutro inni.
Co – odbywa się na scenie?
Co – odbywa się przed nią?
Jak to właściwie, oddając rzecz samą, nazwać?
Nie bądź obojętny, udostępnij dalej...
5 thoughts on “Zdjęcie 25/253: Jarosław Kaczyński”
” Przed scena” czy ” za scena” ?
Przed scena siedza widzowie..” za scena” operatorzy kukielek z ” teatru cieni”..
Kaczynscy nigdy ne siedzieli przed scena.z widzami .Operowali ZAWSZE w glebi ( za scena”….Nie mam watpliwosci ,ze nie pisali scenariusza spektaklu.
No chyba nie masz zludzen ,ze ta cala scena polityczna w Polsce jest czyms wiecej niz spektaklem ze scenariuszem pisanym przez kogos innego ?
Uwazam ,ze nie ma w Polsce samodzielnego polityka..Lepsi lub gorsi aktorzy,grajacy bardziej lub mniej udanie przed gawiedzia,..
Przypomnij sobie piosenke E.Gepert…” siedze na twardym krzesle…”
Przeczytaj uwaznie tekst tej piosenki i pomysl ..: https://youtu.be/dqTbOngnhG4
Siedzę na twardym krześle W największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
Przede mną mroczna scena Nade mną wielka kurtyna A przedstawienie zaraz się zacznie Codziennie się zaczyna
Tragiczni komedianci Od tylu lat ci sami Niepowtarzalne stworzą kreacje Zamieniając się znowu rolami
Ten, który dziś gra króla Do wczoraj nosił halabardę A jutro będzie tylko błaznem Prawa tej sceny są twarde
Premiera za premierą Pomysłów nie zabraknie Publiczność zna ich wszystkie sztuczki A jednak cudów łaknie
Po każdej plajcie antrakt A po nim znów premiera I jeszcze większa plajta A teatr nie umiera
Siedzę na twardym krześle w największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
A obok mnie w milczącym tłumie w cieniu tej wielkiej sceny Artyści cisi i prawdziwi Artyści niespełnieni
Nie zagram w tym teatrze Nie przyjmę żadnej roli. A serce, a co z sercem A niech tam sobie boli
I każdy nowy sezon Niech będzie jak pokuta Stąd przecież wyjść nie można Więc siedzę jak przykuta
Do tego właśnie miejsca W największym świata teatrze. Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
Pode mną smutna ziemia Nade mną nieba kurtyna Więc czekam aż Reżyser Niebieski Ogłosi wielki finał.
Nie wierzę, ale patrzę
Wylaczylem Badgera..i widze to zdjecie..
Uzyje slownictwa ,ktorego nie uzywalem od co najmnie 4 dekad..
Co za Skurwysyn !
Jak Walesa ,tylko duzo bardziej przebiegly,zdegenerowny, i falszywy..Klamca i klamstwa na poziomie Szatana..
Dalem sie oszukac na Walese i dalem sie Jemu rowniez oszukac..
Z zimna krwia ten Skurwysyn nas oszukal ! Mason ( wychowanek Lipskiego) przygotowywany od dziecka do tej roli..Tak jak i jego brat…
Wyrzucilem to z siebie i poczulem ulge..Sumienie nie czuje wstydu za to co powiedzialem ..Mam poczucie pozbycia sie najgorszego Lajna z wlasnej duszy..Jest juz duzo lzej..
Jurek Popieluszko mial racje mowiac ,ze ” Prawda wyzwala” .
” Przed scena” czy ” za scena” ?
Przed scena siedza widzowie..” za scena” operatorzy kukielek z ” teatru cieni”..
Kaczynscy nigdy ne siedzieli przed scena.z widzami .Operowali ZAWSZE w glebi ( za scena”….Nie mam watpliwosci ,ze nie pisali scenariusza spektaklu.
Czyli to… jakby przedstawienie.
No chyba nie masz zludzen ,ze ta cala scena polityczna w Polsce jest czyms wiecej niz spektaklem ze scenariuszem pisanym przez kogos innego ?
Uwazam ,ze nie ma w Polsce samodzielnego polityka..Lepsi lub gorsi aktorzy,grajacy bardziej lub mniej udanie przed gawiedzia,..
Przypomnij sobie piosenke E.Gepert…” siedze na twardym krzesle…”
Przeczytaj uwaznie tekst tej piosenki i pomysl ..:
https://youtu.be/dqTbOngnhG4
Siedzę na twardym krześle W największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
Przede mną mroczna scena Nade mną wielka kurtyna A przedstawienie zaraz się zacznie Codziennie się zaczyna
Tragiczni komedianci Od tylu lat ci sami Niepowtarzalne stworzą kreacje Zamieniając się znowu rolami
Ten, który dziś gra króla Do wczoraj nosił halabardę A jutro będzie tylko błaznem Prawa tej sceny są twarde
Premiera za premierą Pomysłów nie zabraknie Publiczność zna ich wszystkie sztuczki A jednak cudów łaknie
Po każdej plajcie antrakt A po nim znów premiera I jeszcze większa plajta A teatr nie umiera
Siedzę na twardym krześle w największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
A obok mnie w milczącym tłumie w cieniu tej wielkiej sceny Artyści cisi i prawdziwi Artyści niespełnieni
Nie zagram w tym teatrze Nie przyjmę żadnej roli. A serce, a co z sercem A niech tam sobie boli
I każdy nowy sezon Niech będzie jak pokuta Stąd przecież wyjść nie można Więc siedzę jak przykuta
Do tego właśnie miejsca W największym świata teatrze. Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę
Pode mną smutna ziemia Nade mną nieba kurtyna Więc czekam aż Reżyser Niebieski Ogłosi wielki finał.
Nie wierzę, ale patrzę
Dobra piosenka i mocny komentarz.
Pozdrawiam,
Wylaczylem Badgera..i widze to zdjecie..
Uzyje slownictwa ,ktorego nie uzywalem od co najmnie 4 dekad..
Co za Skurwysyn !
Jak Walesa ,tylko duzo bardziej przebiegly,zdegenerowny, i falszywy..Klamca i klamstwa na poziomie Szatana..
Dalem sie oszukac na Walese i dalem sie Jemu rowniez oszukac..
Z zimna krwia ten Skurwysyn nas oszukal ! Mason ( wychowanek Lipskiego) przygotowywany od dziecka do tej roli..Tak jak i jego brat…
Wyrzucilem to z siebie i poczulem ulge..Sumienie nie czuje wstydu za to co powiedzialem ..Mam poczucie pozbycia sie najgorszego Lajna z wlasnej duszy..Jest juz duzo lzej..
Jurek Popieluszko mial racje mowiac ,ze ” Prawda wyzwala” .